5 maja 2021 r. Ten dzień mieszkańcy Brzezin już zawsze będą kojarzyć z wielką tragedią, jaka rozegrała się w centrum miasta. Przypomnijmy, późnym popołudniem, z marketu w pobliżu targowiska, wybiegł złodziej. Za mężczyzną ruszył ochroniarz, a następnie policjanci z patrolu, którzy byli nieopodal. Ze swojego sklepu wybiegł też pan Ryszard. Chciał pomóc. Kiedy stanął na drodze złodzieja, ten ugodził go nożem, w okolice serca. Mimo natychmiastowej pomocy ratowników przybyłych śmigłowcem LPR, 41-latek zmarł. Mężczyzna zostawił żonę i dwóch synków.
CZYTAJ TEŻ: Brzeziny w żałobie. Pan Rysio zginął od ciosu nożem. Łzy leją się strumieniami, ruszyła zbiórka
Jak się później okazało, 39-letni złodziej ukradł z marketu krem do smarowania pieczywa o wartości 5 złotych i 99 groszy. Napastnik usłyszał zarzuty zabójstwa, czynnej napaści, spowodowania obrażeń ciała u policjanta oraz kradzieży rozbójniczej, za co grozi mu kara dożywotniego więzienia. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Mieszkańcy Brzezin nie mogą otrząsnąć się po tragedii. W minioną niedzielę zorganizowali marsz milczenia. Setki osób zebrało się w miejscu makabrycznych wydarzeń, by oddać cześć panu Ryszardowi i zarazem zwrócić uwagę na brutalizację życia i powszechną obojętność na przestępstwa.
Pan Ryszard Jasiński został okrzyknięty bohaterem. Jak poinformował Łódzki Urząd Wojewódzki, mężczyzna został pośmiertnie odznaczony Medalem za Ofiarność i Odwagę przez prezydenta Andrzeja Dudę.