Usłyszała pisk opon i ogromny huk. Gdy się odwróciła, jej braciszek leżał na przejściu

i

Autor: siepomaga.pl Rodzina 10-latka potrąconego na przejściu dla pieszych w Lesznie prosi o pomoc

Przerażający wypadek 10-latka

Usłyszała pisk opon i ogromny huk. Gdy się odwróciła, jej braciszek leżał na przejściu

2023-10-26 14:34

Rodzina 10-latka potrąconego na przejściu dla pieszych w Lesznie prosi o pomoc. Chłopiec przejeżdżał przez pasy razem ze swoją 12-letnią siostrą, ale o ile dziewczynce udało się przejechać na drugą stronę, to chłopiec nie miał już tyle szczęścia. Przeszedł m.in. operację usunięcia krwiaka z mózgu, ale jak informują bliscy, walka o jego życie nadal trwa.

Potrącenie 10-latka na przejściu w Lesznie. Rodzina prosi o pomoc

Ponad 3 miesiące od potrącenia 10-latka na przejściu dla pieszych w Lesznie nadal trwa walka o jego życie. Do wypadku doszło na początku lipca, gdy chłopiec przejeżdżał przez pasy rowerem razem ze swoją 12-letnią siostrą. Gdy dziewczynka przejechała na drugą stronę, usłyszała pisk opon i wielki huk,a gdy się odwróciła, jej braciszek leżał już na jezdni. Z miejsca zdarzenia w stanie ciężkim zabrał go śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i przetransportował do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.

- My dobiegliśmy tam w 3 minuty. Na miejscu pomocy udzielała mu już jedna osoba. Tamowaliśmy krew, po chwili pojawiła się karetka, zaraz po niej helikopter... To były najtragiczniejsze chwile w naszym życiu - relacjonuje rodzina 10-latka na Siepomaga.pl.

Lekarze usunęli Stasiowi krwiaka z mózgu

Okazało się, że chłopiec doznał urazu śródczaszkowego, złamania łuski kości czołowej, złamań podudzia, złamania kręgu szyjnego i zęba obrotnika. Przeszedł operację usunięcia krwiaka z mózgu i operację nogi. Jego stan jest nadal poważny, co uniemożliwia rozpoczęcie dalszego leczenia i rehabilitacji, na które są dodatkowo potrzebne pieniądze - zbiórka środków na pomoc poszkodowanemu jest dostępna TUTAJ.

- Dopiero niedawno wszelkie zabiegi zostały przeprowadzone. Stasiu jest już ustabilizowany, ale bardzo niepokoją nas jeszcze 40-stopniowe gorączki. Lekarze na razie nie opisują jego stanu zdrowia. Nie wiemy, czy jest świadomy, czy może mówić, czy mowa będzie logiczna... - dodają bliscy 10-latka na Siepomaga.pl.

Sylwia Peretti w pierwszym wywiadzie po śmierci syna: stałam się ofiarą
Listen on Spreaker.