Ostatniej nocy w Łodzi strażacy interweniowali ponad 40 razy. Najczęściej wyjeżdżali do połamanych drzew. Po nawałnicy najwięcej pracy mieli w Zgierzu, gdzie zalany został m.in. szpital przy ul. Parzęczewskiej 35, a także w Sieradzu i okolicach - tam było ponad 100 interwencji. Zalane zostały windy w szpitalu i budynek sądu. Sporo zgłoszeń było też ze Skierniewic i Tomaszowa. Konieczne było wypompowywanie wody z zalanych piwnic, garaży czy gospodarstw domowych. Strażacy wciąż usuwają skutki nawałnicy.
Czy wiesz jak należy się chronić przed porażeniem pioruna? SPRAWDŹ!<
Tak wyglądała powódź 1 czerwca w galerii handlowej w Sieradzu:
Burze w Łodzi 2 czerwca
Dziś również przez centralną Polskę mają przejść gwałtowne burze z deszczem. W Łodzi możemy się ich spodziewać już wczesnym popołudniem. Pamiętajcie, by podczas burzy, w miarę możliwości, nie wychodzić z domów i pozamykać okna. Kiedy burza zastanie nas na zewnątrz, pod żadnym pozorem nie należy chować się pod drzewami. Burze będą nam towarzyszyły aż do soboty.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi ostrzega: