"Viva la Mamma" Donizettiego pierwszą premierą w nowym sezonie w Teatrze Wielkim. Rozśmieszy Was do łez!

Mimo, że farsa powstała w 1827 roku, to wciąż bawi. Jak mówią sympatycy opery, produkcja jest bezpretensjonalnie śmieszna i wciągająca. To pewnie za sprawą ponadczasowości, którą stanowi... nic innego jak sensacja, plotki i romanse!

- Mniej więcej w czasach Gaetana Donizettiego rozpoczęła się era, którą nazywamy czasem królowania wielkich gwiazd w operze i teatrze. Dzisiaj może nam się wydawać, że portale, które zajmują się światem celebrytów, są czymś nowym. To nie prawda. Celebryci pojawili się już w 19 wieku i Donizetti właśnie o takim świecie, pełnym ploteczek, sensacyjnych wiadomości, tajemniczych informacji, o których nikt nie wiedział, stworzył operę. Jest to dzieło wyjątkowe w skali światowej literatury operowej - mówi o "Viva la Mamma" reżyser Roberto Skolmowski.

W "Viva la Mamma" artyści sami opowiadają, co dzieje się za kulisami, obnażając ich sekrety, wzajemne relacje, opisując spory, kłótnie, romanse, wielkie miłości i namiętności. A kiedy w grę wchodzą wielkie emocje, nie trudno jest o to, by powiedzieć o słowo lub dwa za dużo. Wtem na jaw wychodzi, kto kim był zanim został gwiazdą lub też okazuje się, że pieniądze znikają w tajemniczy sposób, teatr bankrutuje, a gwiazdy... ulatniają się tuż przed wielką premierą.

Historii towarzyszą równie zabawne melodie, które uważane są za jedne z bardziej humorystycznych z repertuaru Donizettiego.

W roli Primadonny usłyszymy Joannę Woś i Dorotę Wójcik, a w partii tytułowej matki wystąpią Piotr Miciński i Grzegorz Szostak.

Współcześnie na scenach teatrów operowych "Viva la Mamma" pojawia się rzadko, tym bardziej warto się na nią wybrać. Premiera opery w Teatrze Wielkim w Łodzi 23 i 24 listopada 2019. Kolejne spektakle odbędą się 17, 18 i 19 grudnia 2019. Przygotujcie się na jazdę bez trzymanki!

Bilety dostępne na stronie www.operalodz.com.

Więcej szczegółów znajdziecie na stronie wydarzenia na facebooku.

Artykuł sponsorowany