Polecany artykuł:
Program skierowany jest do łodzian, którzy czekają w kolejce po lokal komunalny (mieszkalny) i spełniają warunki, by starać się o taki lokal - również lokal zamienny. Osoba, która zgłosi się do niego może wykonać remont ze swoich funduszy (ale na podstawie wyceny zleconej przez urząd) i zostanie on jej zwrócony przez odliczenia w czynszu. Na czas remontu jest zwolniona z płacenia czynszu (płaci tylko media). Zaś koszty remontu rozlicza się w czynszu na zasadzie: do 50 proc. miesięcznego czynszu będzie zwrotem za remont, a resztę kwoty lokator płaci. I tak do czasu rozliczenia całego remontu.
Czytaj też: Nowe mieszkania komunalne dla łodzian
- Dochodziło do sytuacji, kiedy gmina remontowała lokal, ponosiła z tego tytułu koszty, przyszły najemca wchodził do lokalu i tak naprawdę robił od początku remont uznając, że on jest niewystarczający dla jego potrzeb. Chcemy wyjść na przeciw jego oczekiwaniom i dać przyszłemu najemcy możliwość zrobienia tego remontu we własnym zakresie i we własnym standardzie, który uważa za stosowny i na jaki go stać - mówi dyrektor Zarządu Lokali Miejskich Andrzej Chojnacki.
Miasto zwróci najemcom za remont od 9 do 35 tysięcy złotych. Możliwe jest też wykonanie droższego remontu i dopłata z własnej kieszeni. Program ruszy w połowie kwietnia.
Więcej o programie "Mieszkanie za remont" w materiale reporterki Radia ESKA Patrycji Szynter, posłuchajcie: