Do tej pory takich implantów zrobiono tylko kilka na świecie. Łódzka pracownia Indywidualnych Implantów Medycznych wyprodukowała model ratujący życie psu, który musi przejść amputację łapy. Na implant zostanie założona proteza, podobna do tej, którą mają biegacze. - Jedna część jest wszczepiana do samej kości, a druga część wystaje z kikuta kończyny i do tej części będziemy mogli dopasować protezę - tłumaczu dr Marcin Elgalal. - Z tego, co wiem lekarze planują "uruchomić" pieska w ciągu dwóch tygodni - dodaje.
Zobacz też: Jak będzie wyglądało Orientarium łódzkiego zoo? Zapraszamy na niezwykły, wirtualny spacer!
Więcej o tej niecodziennej operacji w materiale reporterki Radia ESKA Patrycji Szynter, posłuchajcie:
Implant dla psa - tu liczy się czas
Najważniejsze, żeby zabieg zbiegł się w czasie z amputacją kończyny. - Jeżeli zwierzę już od paru lat pozbawione jest jednej kończyny i nauczy się funkcjonować w ten sposób, to wtedy dopasowanie protezy, bądź indywidualnego implantu troszeczkę mija się z celem - jest to dla niego dodatkowy stres, wysiłek i dodatkowa nauka - mówi Joanna Jagas z Techno Park Łódź, gdzie opracowany został implant.
Tego typu zabiegi nie są popularne z powodu ich ceny. Taka operacja to koszt około 10 tysięcy złotych. Dzięki niej suczka doga o imieniu Rozi znów będzie mogła biegać.