O rzekomej współpracy wiceprezydenta Łodzi Ireneusza Jabłońskiego ze Służbami Bezpieczeństwa napisała Gazeta Polska powołując się na materiały, które znajdowały się w Zbiorze Zastrzeżonym IPN, który w tym roku został odtajniony. Według tygodnika posługiwał się pseudonimem "Gustaw". - Wiceprezydent Łodzi Ireneusz Jabłoński sam zgłosił się do pracy w wywiadzie MSW. Uzyskał wysokie noty w specjalistycznym szkoleniu na funkcjonariusza pionu „nielegałów”. Otrzymywał etatowe wynagrodzenie młodszego inspektora SB - czytamy w artykule.
Czytaj też: Na Pomorskiej w Łodzi spłonął doszczętnie autobus MPK [WIDEO]: ZOBACZ filmik!
Jabłoński nie chciał rozmawiać z mediami. Oznajmił, że jak zapozna się z artykułem spotka się z prasą lub wyda w tej sprawie oświadczenie.
Tymczasem swoje stanowisko przedstawiła mediom prezydent Hanna Zdanowska. W informacji wysłanej do mediów czytamy: "Ujawnione informacje są dla mnie dużym zaskoczeniem. Nie wiedziałam o skali zaangażowania wiceprezydenta Ireneusza Jabłońskiego w działalność tajnych służb PRL. Po tym, czego dziś się dowiedziałam, nasza współpraca nie jest możliwa" - oznajmiła.