Woził zwierzęta z całej Polski, zginął nieopodal domu. Siostra Adama Zagalskiego ma tylko jedną prośbę

Śmierć aktywisty w wypadku pod Bełchatowem. Adam Zagalski pomagał zwierzętom

Adam Zagalski, aktywista pomagający zwierzętom, zginął w wypadku pod Bełchatowem, ale są osoby, które chcą, by pamięć o mężczyźnie przetrwała. Autor bloga "Podróż na cztery łapy" poniósł śmierć w poniedziałek, 1 maja, w miejscowości Katarzynka, czyli w pobliżu Bełchatowa, w którym mieszkał. Jak wstępnie informuje tamtejsza policja, do zdarzenia doszło, gdy w prowadzącego motocykl kawasaki 39-latka uderzył opel meriva. Siedzący za kółkiem samochodu 57-latek miał według ustaleń mundurowych nie ustąpić pierwszeństwa przejazdu w czasie skrętu w lewo. W wyniku wypadku młodszy z mężczyzn zginął na miejscu, natomiast z obrażeniami ciała do szpitala została zabrana pasażerka osobówki. - Szczegółowe okoliczności tego tragicznego wypadku drogowego pod nadzorem prokuratora wyjaśniają teraz bełchatowscy śledczy z Wydziału Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym - informuje policja w Bełchatowie.

39-latek woził zwierzęta do nowych domów

Jeszcze przed rozpoczęciem majówki Zagalski poinformował za pośrednictwem profilu facebookowego, że zbiera pieniądze na nowy samochód, którym będzie transportował zwierzęta do różnych schronisk, fundacji i innych miejsc, szukając dla nich nowego domu. Tylko w tym roku przewiózł 86 stworzeń, pokonując przy okazji 27 tys. km. Robił to w wolnych chwilach, zaczynając jako wolontariusz, a później pobierając niewielkie opłaty. - Dwa tygodnie temu zezłomowałem samochód 🫡🫡🫡 było to auto wyjątkowo dobrze znoszące mój tryb pracy ale niestety musiałem dać mu odpocząć. Złożyłem papiery o kredyt i mam nadzieję ze w ciągu dwóch tygodni dostanę i będę szukał auta. Zawnioskowałem o 20 000 pln. do tego 2000 pln odzyskane za scenica. Może do 25 000 udałoby się dozbierać. poniżej link jakby ktoś chciał wspomóc - pisał aktywista.

Siostra mężczyzny zakłada zbiórkę

Po śmierci Zagalskiego ruszyła kolejna zbiórka, ale tym razem na pomnik dla 39-latka. Założyła ją siostra mężczyzny, ale jak sama dodaje na Zrzutka.pl, na prośbę przyjaciół zmarłego. Link do zbiórki na pomnik dla Adama Zagalskiego znajduje się TUTAJ.

- Zbiórka dla osób które miały szansę poznać wyjątkowego chłopaka z Bełchatowa o ogromnym sercu który chciał tylko robić dobre rzeczy. Ukochał sobie zwierzęta bo tylko one potrafią kochać bezinteresownie. Otwarty na ludzi, skromny, empatyczny z ogromną wiarą że można zmienić świat na lepsze co czynił każdego dnia. Jeśli uda się uzbierać cała sumę to ok, jeśli nie to resztę dołożymy. Jeśli będzie więcej to w imieniu mojego Brata pieniądze przekażemy na ratowanie zwierząt - czytamy na Zrzutka.pl.