Policyjny pościg zakończył się wypadkiem

i

Autor: Policja Policyjny pościg zakończył się wypadkiem

Zabrał rodzicom samochód i gnał ulicami Lutomierska i sąsiednich miejscowości. Policyjny pościg za nastolatkiem zakończył się poważnym wypadkiem

2019-03-18 12:59

16-latek bez wiedzy rodziców i prawa jazdy jeździł ich samochodem po Lutomiersku. Nie zatrzymał się również do kontroli drogowej. Podróż zakończyła się w rowie. Sprawą nastolatka zajmie się sąd rodzinny.

Do zdarzenia doszło w nocy z 16 na 17 marca. Konstantynowscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że ulicami Lutomierska autem porusza się kierowca bez prawa jazdy. Namierzył go patrol, ale kiedy funkcjonariusze chcieli go zatrzymać, kierowca zaczął uciekać. - Stróże prawa ruszyli za nim w pościg. Kierowca nie reagował na wydawane sygnały świetlne i dźwiękowe. Gnał ulicami Lutomierska, Kazimierza, Zdziechowa, Charbic Dolnych i Górnych, Szydłowa w kierunku Zygmuntowa, łamiąc przepisy ruchu drogowego. W Zygmuntowie uciekinier stracił panowanie nad autem, w wyniku czego wypadło ono z drogi, uderzyło w drzewo i następnie dachowało - opisuje policja.

PRZECZYTAJ TEŻ: Został wójtem Daszyny i wciąż nie złożył ślubowania. W sprawie ponownego przedłużenia aresztu interweniuje rzecznik praw obywatelskich

Auto zajęło się ogniem, policjanci przy pomocy pałki otworzyli drzwi od strony kierowcy, odcięli pasy i wyciągnęli nastolatka w bezpieczne miejsce. Do przyjazdu pogotowia udzielili mu pomocy przedmedycznej.

Badanie alkomatem wykazało, że 16-latek był trzeźwy. Jak tłumaczył, zabrał rodzicom samochód, by pojeździć sobie po mieście. Nie zatrzymał się do kontroli i uciekał przed policją – bo postanowił się pościgać. Nie miał też uprawnień do kierowania.

Przybyli na miejsce ratownicy medyczni zdecydowali o przewiezieniu nastolatka do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi na dalszą diagnostykę. Strażacy z OSP w Lutomiersku zajęli się rozbitym pojazdem i usunęli drzewo z jezdni. Sprawą nieodpowiedzialnego 16-latka zajmie się sąd rodzinny. Policjanci ustalają także, czy chłopak w chwili zdarzenia nie był pod wpływem środków odurzających.

ZOBACZ TEŻ: Pościg za pijanym 41-latkiem zakończył się wypadkiem na Bartoszewskiego w Łodzi. Mężczyzna miał prawie 2,5 promila

ZOBACZ WIDEO: