Rodzinna tragedia

Zabił babcię garnkiem, potem poderżnął jej gardło. Wziął synka na ręce i przytulił jej zwłoki

Jego ojciec odebrał sobie życie, z matką nie utrzymywał kontaktu. Kiedy miał zaledwie 16 lat, pod swój dach przygarnęła go jego babcia. Zastąpiła mu rodziców, a on odwdzięczył się jej w sposób najbardziej brutalny z możliwych. Rafał B. (22 l.) z Łodzi zabił starszą panią metalowym garnkiem, a potem poderżnął jej gardło. Kiedy już nie żyła, przytulił jej ciało. W piątek (4 października) przed łódzkim sądem rozpoczął się jego proces.

Rodzinna tragedia w Łodzi. Rafał B. przed sądem

Rafał B. nie miał w życiu łatwo: rodzinna tragedia i matka, która nie chciała się nim zajmować. Zmuszony był więc zamieszkać u babci, w jednym z bloków przy ul. Wilczej na łódzkim Widzewie. Krystyna B. zastąpiła mu rodziców, opiekowała się nim, prała, gotowała. Wydawało się, że młody mężczyzna znalazł tam swoją przystań. Dorósł, zakochał się w młodszej o 2 lata Amelii, a w 2022 roku został ojcem. U pani Krystyny zamieszkali również partnerka wnuka i jego synek.

Z czasem młody ojciec zaczął sprawiać problemy. Zdarzało się, że poszarpał swoją ukochaną, zaczął zaglądać do kieliszka. W końcu babcia poprosiła go, żeby razem z rodziną się wyprowadził. Seniorka już tego nie doczekała. W grudniu ubiegłego roku pani Krystyna została w mieszkaniu sama ze swoim prawnukiem. Wieczorem Rafał B. wrócił do domu, ale był kompletnie pijany. Babcia miała o to do niego ogromne pretensje. Doszło do kłótni, w trakcie której mężczyzna poszedł do kuchni, przyniósł stamtąd duży, metalowy garnek i z całych sił uderzył nim w głowę 70-letnią kobietę. Kiedy nieprzytomna upadła na podłogę, wrócił do kuchni po nóż, a następnie poderżnął nim gardło. Wtedy z pokoju obok dobiegł go płacz dziecka. Udał się po synka, wziął go na ręce, a następnie podszedł do babci. Martwą przytulił do siebie, po czym zadzwonił po pogotowie.

Został zatrzymany, prokurator postawił mu zarzut zabójstwa, a teraz stanął przed sądem. Przyznał się do winy, tłumacząc swoje postępowanie nadmiarem spożytego alkoholu. Grozi mu dożywocie.

Zatłukł babcię garnkiem, potem poderżnął jej gardło. Wziął synka na ręce i przytulił jej zwłoki
Listen on Spreaker.