- Każdy, kto potrzebuje może je wziąć. Drążek działa od kilku dni, a cały czas ludzie przywożą rzeczy i one natychmiast znikają- mówi pomysłodawca pierwszego łódzkiego wieszaka Piotr Bliński. Co sądzą mieszkańcy o tej inicjatywie? - Przegląd szafy w domu wychodzi na korzyść,a ci co potrzebują będą wreszcie mieli to co chcą- chwali pomysł jedna z łodzianek. - Znakomity pomysł – twierdzi kolejna.
W Łodzi znajdziemy dwa takie wieszaki: na Placu Komuny Paryskiej oraz przy Piotrkowskiej 132.
Szczegóły na temat akcji znajdziemy na Fanpagu akcji.