ZGIERZ. Zakopała córeczkę żywcem. - Dlaczego zabiłaś nasze dziecko? - pyta zrozpaczony ojciec [NOWE FAKTY]

2020-06-25 9:30

O tym, że Ilona S. (37 l.) spod Zgierza (woj. łódzkie) jest w ciąży, nikt nie wiedział. Kiedy w toalecie urodziła maleńką córeczkę, postanowiła dalej utrzymywać ten fakt w tajemnicy. Zawinęła więc dziewczynkę w foliowy worek i zakopała żywcem obok domu. W łódzkim sądzie rozpoczął się właśnie proces dzieciobójczyni.

Ilona S. mieszkała razem z rodzicami w niewielkiej wsi koło Zgierza. Jej bliscy nie wiedzieli, że jest brzemienna. Przeżyli szok, gdy w kwietniu ubiegłego roku obok ich zabudowań policjanci odnaleźli zakopane w ziemi zwłoki maleńkiej kruszynki.

- Dziewczynka urodziła się żywa, była prawidłowo rozwinięta i zdolna do samodzielnego życia poza organizmem matki. Do zgonu doszło już po urodzeniu się dziecka – mówi Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Okazało się, że kobieta urodziła córeczkę prosto do muszli klozetowej. Najpierw ją tam zostawiła, po czym zapakowała w folię i poszła zakopać do lasu obok domu.

Ilonie S. przedstawiono zarzut zabójstwa. Kobieta stanęła właśnie przed sądem. Jej proces, ze względu na drastyczny charakter sprawy, toczy się za zamkniętymi drzwiami.

Wstrząśnięty tym zabójstwem jej ojciec dziecka, Sebastian Sulkowski (39 l.), który o ciąży Ilony S. również nic nie wiedział. - Rozstaliśmy się jakiś czas przed tym koszmarem – mówi. - Zerwaliśmy, bo ja chciałem mieć z nią dzieci, a ona nie chciała o tym zupełnie słyszeć. Wtedy nie miałem pojęcia, że jest w ciąży. Dopiero później się dowiedziałem, że ona urodziła i zamordowała moje dziecko. Nie mogę zrozumieć, dlaczego to zrobiła. Jeśli nie chciała, to mogła mi je oddać. Ja bym je wychował.

Ilonie S. za zabójstwo grozi teraz dożywocie.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Masz podobny temat? Pisz na: [email protected]

Dlaczego zamordowałaś nasze dziecko?