Tuszyn. Wypadek na DK12. 38-latek śmiertelnie potrącony przez tira
Policjanci badają przyczyny i okoliczności śmiertelnego wypadku w Tuszynie pod Łodzią, choć wiele wskazuje, że mogła zawinić ofiara zdarzenia. Doszło do niego w środę, 29 stycznia, ok. godz. 1.40. Na drodze krajowej nr 12 zginął 38-letni pieszy, który z nieznanych przyczyn szedł prawą stroną jezdni w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego. To nie wszystko, bo według ustaleń policji mężczyzna był ubrany w ciemne rzeczy i nie nosił żadnych elementów odblaskowych.
38-latka potrącił jadący w tym samym kierunku 43-latek, który prowadził samochód ciężarowy marki Daf z naczepą - prowadzący tira był trzeźwy. Przekazał interweniującym na miejscu zdarzenia mundurowym, że po prostu nie widział pieszego i dlatego w niego uderzył. Postępowanie funkcjonariuszy Komisariatu Policji w Tuszynie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim.
- Pamiętajmy! Każdy wypadek, kolizja to suma różnych zdarzeń i wielu z nich można uniknąć. Dlatego kierujmy się rozsądkiem. Nośmy elementy odblaskowe, gdyż poprawiają one widoczność i nasze bezpieczeństwo, a mogą nawet uratować życie - apeluje przy okazji tragicznego zdarzenia komisarz Anita Patykowska z Komendy Powiatowej Policji Łódź-Wschód.
Czytaj więcej o polskim samorządzie w serwisie Polski Samorząd.