"Wywodziła się z ubogiego domu. Z tego ubogiego domu poszła na studia to wymagało od niej dużo męstwa, bo nikt przed nią nie studiował. Mama poszła na farmacje. Mama nie uciekała przed praca, uczyła nas wszystkich prac na gospodarstwie. Nigdy w naszym domu nie było za dużo, ale nigdy tez nie było o to żalu. Rodzice zawsze uczyli nas dawania. Nigdy nie wyrzucali tego, co mogło się jeszcze komuś przydać. Co miesięczną jałmużnę traktowali jako obowiązek - mówił o życiu matki arcybiskup Grzegorz Ryś. "Mama miała w sobie tę prostotę pomagania”- dodał metropolita łódzki.
ZOBACZ TEŻ: Łódź. Nie żyje Cyprian Kosiński. To między innymi dzięki niemu powstała Manufaktura
Maria Ryś zmarła 12 czerwca 2021 r. w wiku 85 lat. Na jej ostatnie pożegnanie przybyli kardynałowie, biskupi i księża, a także licznie zgromadzeni świeccy, którzy pragnęli pożegnać śp. Marię Ryś i modlić się o łaskę życia wiecznego dla niej, a dla jej rodziny o ukojenie w bólu. Uroczystości miały miejsce w kościele Matki Bożej Fatimskiej w Krakowie, następnie ciało śp. Marii zostało przewiezione na cmentarz na Salwatorze, gdzie obrzędom pogrzebowym przewodniczył Abp Ryś.
Polecany artykuł: