Wypadek na A1. Adwokat z Łodzi pasażerem Sebastiana M., kierowcy BMW
Jak informuje serwis lodz.wyborcza.pl, powołując się na Wirtualną Polskę, to adwokat z Łodzi był jednym z dwóch pasażerów Sebastiana M., domniemanego sprawcy wypadku na A1. Kierowca BMW nadal czeka na ekstradycję do Polski, gdzie ma usłyszeć zarzut spowodowania wypadku komunikacyjnego, natomiast jego pasażer ma w tej sprawie status świadka. Mężczyzna odmówił podania danych, które umożliwiłyby jego identyfikację, natomiast dodał jednocześnie, że poinformował o wszystkim Okręgową Radę Adwokacką w Łodzi. Wiadomo już, że nie zostaną wobec niego wyciągnięte jakiekolwiek konsekwencje.
- Osobiście nie widzę podstaw odpowiedzialności dyscyplinarnej za bycie pasażerem samochodu. Żadne pismo do ORA w tej sprawie nie wpłynęło, a nie widzimy tu podstaw, żeby wszczynać jakieś postępowanie z urzędu. Jeżeli jakakolwiek skarga wpłynie, to oczywiście będzie jej nadany bieg pod kątem ewentualnego wszczęcia postępowania dyscyplinarnego - mówi w rozmowie z serwisem lodz.wyborcza.pl Anna Mrożewska, rzeczniczka Okręgowej Rady Adwokackiej.
Pasażer BMW, które brało udział w wypadku na A1, powiedział, że na będzie na razie rozmawiał z mediami. Mężczyzna odniósł się również krótko do różnych spiskowych teorii krążących na temat zdarzenia w przestrzeni publicznej, twierdząc, że "są one wyssane z palca"