Sebastian M. zatrzymany, Wiktor Kuźniak poszukiwany. Chodzi o śmiertelny wypadek w Łodzi
Cała Polska żyje sprawą zatrzymania Sebastiana M., którego BMW zderzyło się na autostradzie A1 z kią trzyosobowej rodziny, ale inny domniemany sprawca śmiertelnego wypadku nadal jest poszukiwany. Chodzi o 36-letniego Wiktora Kuźniaka, który znajduje się na celowniku policji w Łodzi od 23 lutego 2020 r. Jak wynika z ustaleń prokuratury, prowadzący BMW mężczyzna jechał wtedy razem z trzema kolegami ul. Broniewskiego, w którą skręcił z dużą prędkością, i w dodatku z niewłaściwego pasa. Auto poruszało się dalej bardzo szybko, mimo że padała mżawka, a warunki na drodze należały do trudnych.
- W samochodzie znajdowało się kilku młodych mężczyzn, rozmawiających ze sobą i prawdopodobnie głośno słuchających muzyki. Jak wynika z relacji przesłuchanych świadków i zapisów monitoringu, w pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad pojazdem wpadł w poślizg i sunąc bokiem po jezdni zjechał na prawe pobocze, uderzył w krawężnik, wybił się w powietrze, a następnie wpadł w drzewo - relacjonował Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
W wyniku zdarzenia 26- i 30-latek zginęli na miejscu, a 29-latek został ciężko ranny i trafił do szpitala. Wiktor Kuźniak uciekł z miejsca wypadku i do tej pory nie trafił przed wymiar sprawiedliwości, jako że jest podejrzany o jego spowodowanie.