Masakra na Broniewskiego w Łodzi

i

Autor: Reprodukcja Cezary Pecold / Super Express

Masakra na Broniewskiego w Łodzi. Poszukiwany sprawca śmiertelnego wypadku [FOTO]

2021-02-26 11:53

Pędził jak oszalały. Na śliskiej, mokrej nawierzchni ulicy Broniewskiego w Łodzi gnał swoim BMW z tak zawrotną prędkością, że w końcu autem zarzuciło, kierowca stracił nad nim panowanie i uderzył w drzewo. Na miejscu zginęło dwóch pasażerów samochodu. Siedzący za kierownicą Wiktor Kuźniak (33 l.) uciekł z miejsca wypadku i zaczął się ukrywać. Łódzcy policjanci szukają go już ponad rok.

Do tych mrożących krew w żyłach scen doszło 23 lutego ubiegłego roku około godziny 16. Czarne bmw jechało ulicą Broniewskiego od strony Alei Śmigłego Rydza. - W ulicę Broniewskiego skręcił z dużą prędkością z niewłaściwego pasa, a następnie dalej bardzo szybko jechał w kierunku północnym, mimo złych warunków atmosferycznych i podającej mżawki – relacjonuje Krzysztof Kopania (53 l.), rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - W samochodzie znajdowało się kilku młodych mężczyzn, rozmawiających ze sobą i prawdopodobnie głośno słuchających muzyki. Jak wynika z relacji przesłuchanych świadków i zapisów monitoringu w pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad pojazdem wpadł w poślizg i sunąc bokiem po jezdni zjechał na prawe pobocze, uderzył w krawężnik, wybił się w powietrze, a następnie wpadł w drzewo.

Na miejscu zginęło dwóch pasażerów auta w wieku 26 i 30 lat. Trzeci, jadący samochodem mężczyzna w wieku 29 lat w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala. Prowadzący samochód Wiktor Kuźniak wyszedł z wypadku z drobnymi obrażeniami. Kiedy zobaczył, że jego koledzy nie dają oznak życia, szybkim krokiem oddalił się z miejsca.

Mimo zakrojonych na szeroką skalę działań, dotychczas nie udało się ustalić miejsca pobytu 33 – latka. Dlatego też prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów, a sąd uwzględnił wniosek o tymczasowe aresztowanie. - Wdrożone zostały poszukiwania listem gończym. Prokurator wyraził zgodę na jego publikacje w mediach. Niewykluczone, że 33 – latek po wypadku korzystał z pomocy medycznej. W miejscu jego aktualnego zamieszkania, gdzie na krótko pojawił się po wypadku ujawniono ślady krwi – dodaje Kopania.

Wszystkie osoby, które znają miejsce pobytu sprawcy wypadku proszone są o kontakt z Prokuraturą Rejonową Łódź – Widzew przy ul. Dąbrowskiego 40a lub z najbliższą jednostką policji.

Śmiertelny wypadek na Jana Pawła II w Łodzi