Aspirant Henryk bestialsko zamordowany przez nieznanych sprawców. Był dobrym i skutecznym policjantem

i

Autor: Policja, pixabay

ogromna strata

Aspirant Henryk bestialsko zamordowany przez nieznanych sprawców. "Był dobrym i skutecznym policjantem"

2025-03-24 19:01

Ta tragedia wstrząsnęła całą Polską. W nocy z 23 na 24 marca, aspirant Henryk Stolarek został bestialsko zamordowany podczas pełnienia służby. Policja do dziś pamięta o swoim koledze.

Super Express Google News

Aspirant Henryk Stolarek rozpoczął służbę 15 kwietnia 1977 roku w pionie prewencyjnym Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Katowicach. W latach 1979-1990 pracował jako posterunkowy w komisariatach w Złoczewie, Brąszewicach i Brzeźniu. Od 31 lipca 1990 roku pełnił służbę w Komisariacie Policji w Brzeźniu jako dzielnicowy oraz nieetatowy zastępca komendanta.

Bohaterski policjant zamordowany podczas służby

Aspirant Stolarek był cenionym policjantem. Odważny, sumienny i rzetelny, nigdy nie unikał trudnych zadań.

- Swoją postawą podnosił autorytet służby oraz społeczne zaufanie do policji. Wiele spraw podejmował z własnej inicjatywy, aktywnie uczestniczył w działaniach wykrywczych - wspominają koledzy.

Był wzorem dla młodszych funkcjonariuszy, zawsze służył im radą i pomocą. Za swoją służbę został odznaczony brązową odznaką "W Służbie Narodu" i brązową odznaką "Za zasługi w ochronie porządku publicznego".

Tragicznej nocy z 23 na 24 marca 1994 roku aspirant Stolarek pełnił samotną służbę na terenie wsi Zapole. Został bestialsko zamordowany przez nieznanych sprawców. Radiowóz ze zwłokami policjanta odnaleziono w leśnym stawie w sąsiedniej miejscowości. Pośmiertnie został odznaczony przez Prezydenta RP Krzyżem Zasługi za Dzielność.

Były policjant zabił księdza. Parafianie płaczą