Tragedia w Bzówkach

Wielkie kontrowersje po śmierci policjanta! Obaj kierowcy popełnili błąd? Na liczniku forda 132 km/h

2025-01-01 8:58

Pojawiły się nowe informacje ws. śmiertelnego wypadku w Bzówkach pod Kutnem, w którym zginął policjant tamtejszej komendy. 42-letni Kacper Winkler zderzył się z prowadzącym forda 18-latkiem, gdy wyjeżdżał ze stacji benzynowej. Według wstępnych informacji obaj kierowcy mogli popełnić błąd w czasie zdarzenia. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, nastolatek jechał z nadmierną prędkością.

Bzówki. Śmiertelny wypadek policjanta. Kto zawinił?

132 km/h - z taką prędkością poruszał się 18-letni kierowca forda w czasie śmiertelnego wypadku w Bzówkach w sobotę, 28 grudnia, informuje tvn24.pl. Zginął w nim policjant komendy w Kutnie, aspirant sztabowy Kacper Winkler, który był też strażakiem ochotnikiem. Obaj prowadzący zderzyli się na drodze krajowej nr 91, gdy mundurowy wyjeżdżał ze stacji paliw, gdzie wcześniej tankował.

18-latek został po zdarzeniu przetransportowany do szpitala, który opuścił już następnego dnia, natomiast 42-letni policjant zginął na miejscu. Według wstępnych ustaleń prokuratury obaj kierowcy mogli popełnić błąd, ale na razie nie przesądza to o winie któregokolwiek z nich, bo domniemany sprawca zostanie wskazany na dalszym etapie postępowania.

Jak powiedział tvn24.pl Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, policjant włączający się do ruchu mógł popełnić błąd, ale należy podkreślić, że w czasie wypadku było ciemno i panowała mgła. Nie bez winy może być również kierujący fordem kuga.

To on miał podjąć próbę zabicia policjanta. Podpalił auto, by zatrzeć ślady

Okazało się, że 18-latek jechał bardzo szybko. Licznik w fordzie po wypadku zatrzymał się na wskazaniu 132 km/godz. Na odcinku, gdzie doszło do wypadku, maksymalna dopuszczalna prędkość to 90 km/godz.

wyjaśnia Kopania.

Zmarły policjant pełnił służbę od 2004 r., zaczynając pracę w komendzie wojewódzkiej w Łodzi w oddziałach prewencji. W komendzie w Kutnie pełnił m.in. funkcję przewodnika psa służbowego Wydziału Prewencji.

- Jego nagła śmierć spowodowała pustkę w sercach wszystkich, którzy Go znali. Zawsze przyjazny i pomocny. Będzie nam Ciebie brakowało! Cześć Jego pamięci!!! - napisali po śmiertelnym wypadku policjanci z Kutna.

Mężczyznę pożegnała również jego córka, publikując wpis poświęcony pamięci taty.

Pokój Zbrodni
Zbrodnia miłoszycka. Ostatni sylwester 15-letniej Małgosi | Pokój ZBRODNI