Do zdarzenia miało dojść w niedzielę 11 kwietnia 2021 r. Pacjent nagle zniknął ze szpitala w hali EXPO. Jak opisuje TVN24, jego stan był ciężki - 76-latek poddawany był tlenoterapii. Jak czytamy, pracownikom szpitala udało się namierzyć mężczyznę, ponieważ ten, wychodząc zabrał ze sobą telefon komórkowy. Kiedy zadzwonili do niego, powiedział, gdzie jest. Okazało się, że mężczyzna siedzi na pobliskim przystanku komunikacji miejskiej. Został przyprowadzony z powrotem do szpitala.
Jak się okazuje, policja dowiedziała się o zdarzeniu z medialnych publikacji. - Nie mieliśmy wcześniej żadnego zgłoszenia w tej sprawie - mówi w rozmowie z TVN24 mł. inspektor Joanna Kącka, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Po zebraniu materiałów przez policję, sprawa została przekazana do prokuratury, która następnie wszczęła śledztwo pod kątem możliwości popełnienia przestępstwa z artykułu 161 paragraf 3 Kodeksu karnego, czyli narażenia wielu osób na zarażenie chorobą zakaźną.