Poddębice. Trwa walka o życie potrąconego policjanta. Ruszyła zbiórka
Krzysztof Sobieraj, policjant z Poddębic potrącony w czasie kontroli drogowej, walczy o życie w szpitalu w Łodzi. Mężczyzna trafił tam w sobotę, 6 stycznia, wieczorem, po tym jak został staranowany przez srebrną skodę fabię, której kierowca uciekł z miejsca wypadku. Nieprzytomny funkcjonariusz z urazem klatki piersiowej i twarzoczaszki przeszedł już jedną operację, a w poniedziałek, 8 stycznia, ruszyła dla niego zbiórka krwi. Jak się okazuje, ciężko ranny policjant, który sam wielokrotnie pomagał innym, potrzebuje dalszej opieki, której finansowanie może być bardzo kosztowne. W tej trudnej chwili o poszkodowanym i jego rodzinie nie zapominają inni mundurowi.
- W związku z tym bardzo prosimy o pomoc dla naszego kolegi. Pieniądze zostaną przeznaczone na pokrycie kosztów leczenia i rehabilitacji. Każda wpłata jest ogromnym wsparciem dla naszego funkcjonariusza i rodziny. W domu na Krzysztofa czeka żona Justyna i dwuletni synek Wojtuś, który mocno tęskni za tatą… Wspólnymi siłami możemy pomóc osobie, która od ponad 9 lat każdego dnia dbała o nasze bezpieczeństwo. Czas by dobro, którym obdarował tak wiele osób, wróciło do niego. Za każde wsparcie, wpłatę i udostępnienie wpisu - bardzo dziękujemy! Wasza hojność i pomoc w tym trudnym czasie są nieocenione - apeluje starsza sierżantka Alicja Bartczak, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.
Link do kwesty na rzecz Krzysztofa Sobieraja znajduje się TUTAJ.
Michał P. z zarzutem usiłowania zabójstwa policjanta
Tymczasem prokuratura w Poddębicach wyjaśnia szczegółowe przyczyny i okoliczności wypadku, który doprowadził do ciężkich obrażeń u policjanta. Podejrzanym o jego potrącenie jest 40-letni mieszkaniec powiatu pabianickiego, który po ucieczce z miejsca zdarzenia stawiał opór również w czasie zatrzymania.
- Michał P. usłyszał 2 zarzuty - usiłowania zbrodni zabójstwa mł. asp. Krzysztofa Sobieraja. Nadto Michał P. dopuścił się kolejnego przestępstwa - czynnej napaści na funkcjonariuszy policji usiłujących dokonać jego legitymowania w dniu 6 stycznia 2024r. w msc. Kwiatkowice oraz uszkodził radiowóz przy użyciu siekiery. Podejrzany przyznał się do zarzutów. Nie wyjaśnił powodów swojego zachowania. Prokurator skierował wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na okres 3 miesięcy. W śledztwie zostanie zgromadzona dokumentacja medyczna dotycząca obrażeń ciała pokrzywdzonego funkcjonariusza, wycena uszkodzeń radiowozu. Koniecznym będzie powołanie biegłych psychiatrów dla oceny poczytalności podejrzanego w chwili czynu. Na obecnym, początkowym etapie postępowania trwa gromadzenie materiału dowodowego z nieosobowych źródeł oraz ustalanie kręgu świadków - mówi Jolanta Szkilnik, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.