Do dramatycznych wydarzeń na jednym z gospodarstw w gminie Witonia doszło 22 kwietnia. Jak poinformowała policja, pracującemu na sadzarce do ziemniaków 12-latkowi, podajnik tej maszyny wciągnął dłoń. "Chłopiec z urazem kończyny trafił lotniczym pogotowiem do jednego z łódzkich szpitali. Prace wykonywał pod opieką osób dorosłych i wszystko wskazuje, że był to nieszczęśliwy wypadek" - informuje st.asp. Mariusz Kowalski z łęczyckiej policji.
CZYTAJ TEŻ: 9-latek zjechał rowerem z chodnika wprost pod auto. Dramat w Konstantynowie pod Pajęcznem
"Apelujemy o rozwagę i szczególną ostrożność podczas wykonywania wszelkich prac związanych z prowadzeniem gospodarstwa. Pamiętajmy, że chwila nieuwagi, niezachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa, zmęczenie, a także rutyna może doprowadzić do tragicznych w skutkach wypadków. Wielu z nich można uniknąć, jeżeli tylko zachowamy podstawowe środki ostrożności" - przestrzega policja.
ZOBACZ: Łódzkie: Tragiczna śmierć 53-latka! Został przygnieciony przez traktor