Nikt dawno nie zrobił takiej imprezy na woonerfie, jaka miała miejsce w poniedziałek (27 lipca) w ramach Festiwalu Wolontariatu. Utwór "Hey Jude" legendarnego zespołu The Beatles porwał łodzian do tańca i... oczywiście śpiewu. Trzeba przyznać, że bijąca od ludzi radość przyćmiewa wszelkie mankamenty wokalne, zgodzicie się?
Filmiki nakręcił komórką Michał Gruda, jeden z łodzian bawiących się na tej imprezie:
Samochody na woonerfie? Żaden problem!
Zwróćcie uwagę na przejeżdżającą przez tłum bawiących się ludzi taksówkę. To doskonały przykład na to, że można połączyć funkcjonalność deptaka z ulicą, bez szkody dla którejkolwiek ze stron. - Jeżeli chcemy mieć tętniące życiem Centrum, to to jest dobra droga - mówi Hubert Barański z łódzkiej Fundacji Normalne Miasto - Fenomen. - Cieszę się, że to zaczyna grać - nawet dosłownie. To pokazuje, że wystarczy dobrze zaaranżować przestrzeń, a mieszkańcy ją wypełnią - zwraca uwagę.
Tego samego wieczoru, w tym samym miejscu...
Przypomnijmy, na woonerfie na 6 sierpnia przez całe wakacje odbywa się cykl koncertów w ramach Songwriter Łódź Festiwal, a także inne - okazjonalne imprezy.
Tak brzmi najgorsze wykonanie "Hey Jude":
A tak brzmią... sami oceńcie, czy Łódź nie jest (naj)lepsza?
Jak Wam się podobają koncerty na woonerfie? Komentujcie!