Polecany artykuł:
Po wypowiedzi Bogusława Lindy w trakcie kręcenia "Powidoków" jako, że jest "miastem meneli" w Łodzi niesmak pozostał na długo. Przypomnijmy, na pieńku miał m.in. z mieszkańcami ulicy Włókienniczej, którzy celowo zakłócali aktorowi i całej ekipie kręcenie scen na tej ulicy. To jednak nie koniec szumu wokół jego osoby. W jednym z zagranicznych wywiadów, na wyznanie prowadzącego, że "dla wielu ludzi w Hollywood ten film znaczy bardzo wiele, ponieważ jest to ostatni film Andrzeja Wajdy" odpowiedział: - Ponieważ Andrzej nie żyje, muszę za niego jeździć po całym k...wa j...nym świecie i świecić ryjem we wszystkich miejscach - to jego słowa dla Awardsline Screening Series.
Zobacz też: Marcel Szytenchelm do Bogusława Lindy: "niech bufon pamięta i puknie się w czerep, radzą mu menele" [TELEDYSK]
Tu możecie zobaczyć ten fragment: