Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Około południa do II Komisariatu Policji w Łodzi weszła zrozpaczona 80-letnia kobieta. - W rozmowie z dyżurnym jednostki poinformowała, że podczas robienia zakupów na rynku, padła ofiarą zuchwałej kradzieży. Zgodnie z relacją seniorki, nieznany sprawca, stojący przy stoliku z grą "w trzy kubki", niespodziewanie zablokował jej drogę i wyrwał trzymany w ręce portfel. Następnie mężczyzna wyjął ze środka 800 złotych, po czym zwrócił opróżniony portfel pokrzywdzonej - opisuje policja.
Kobieta zaskoczona tą niespodziewaną sytuacją postanowiła poszukać pomocy na komisariacie. - Ponieważ zgłaszająca stwierdziła, że do kradzieży doszło niedawno i jest w stanie rozpoznać sprawcę, natychmiast wraz z nią na rynek podjechali nieumundurowani policjanci. Chodząc po targowisku kobieta w pewnej chwili zauważyła mężczyznę, który ją okradł. Podeszła do niego krzycząc, aby oddał skradzione wcześniej pieniądze. 40-latek zorientował się, że mężczyźni towarzyszący pokrzywdzonej mogą być policjantami, rzucił w jej stronę kilka banknotów 100-złotowych i zaczął uciekać. Po przebiegnięciu kilkuset metrów został dogoniony i obezwładniony przez funkcjonariuszy - podaje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.
Po przewiezieniu na II Komisariat Policji zatrzymany potwierdził przebieg zdarzenia. W Prokuraturze Rejonowej Łódź-Bałuty 40-latek usłyszał zarzut kradzieży zuchwałej i został objęty dozorem policji. Mężczyźnie, który w przeszłości notowany był za podobne przestępstwa, grozić może kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.