Zdarzenie miało miejsce w miniony czwartek (28 stycznia) kilka minut przed 19.00. - Do patrolującego ulicę Aleksandrowską radiowozu łódzkiej drogówki, podjechał zdenerwowany kierujący oplem, prosząc policjantów o możliwość jak najszybszego przetransportowania jego wraz z dzieckiem do Szpitala Centrum Zdrowia Matki Polki. W rozmowie z mężczyzną policjanci ustalili, że musi natychmiast znaleźć się w placówce zdrowia, ponieważ jego 5-letnia córka dostała silnych duszności, zaczęła się krztusić, a jej stan zagraża jej życiu. Bez chwili wahania mundurowi podjęli pilotaż, aby ojciec z córką jak najszybciej dotarli do Instytutu - opisuje asp. sztab. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi.
Gdy dojechali na miejsce, mężczyzna pozostawiając pojazd z kluczykami pobiegł na Izbę Przyjęć. Policjanci popilnowali auta do momentu aż mężczyzna mógł wrócić i je zabezpieczyć.
Polecany artykuł:
To nie pierwsza taka sytuacja, kiedy policjanci udzielili eskorty. W ubiegłoroczne wakacje funkcjonariusze eskortowali kobietę w ciąży aż kilkadziesiąt kilometrów - musiała dotrzeć z Białej Rawskiej do szpitala w Łodzi [CZYTAJ WIĘCEJ...].