Festiwal ulicznego jedzenia

i

Autor: Grzegorz Mnich Festiwal ulicznego jedzenia

Łódź Street Food Festival By Night

2016-09-10 22:16

Turecka baklava,  amerykańskie pankejki, hiszpańskie churrosy czy sycylijska granita. Najbardziej wyszukane dania w streetowym wydaniu serwowane są podczas trwającego dziś (10 września), nocnego festiwalu w Łodzi. Podwórko przy ul. Piotrkowskiej 217 tętnić będzie życiem do niedzielnego poranka.

Nocni podjadacze mają do wyboru potrawy z różnych zakątków świata. Uliczne jedzenie to przecież nie tylko burgery - zauważa organizatorka Małgorzata Neuman. - Jest m. in. tradycyjna kuchnia indyjska, serwująca dania na ostro. Nie brakuje też wegańskich potraw. Jest również duży wybór kołaczy, pierogów z farszem, hiszpańskie empanadas z policzkami wołowymi czy choćby pizza z trucka.
Łódź Street Food Festival doczekał się już swoich stałych gości. - Przychodzimy tu zawsze do naszych ulubionych trucków. Tym razem zajadamy się kołaczami i empanadami. Są to faktycznie rzeczy, których w domu nie zjemy.
Miłośnicy kina pod chmurką zostaną ugoszczeni podczas specjalnej edycji Polówki. Internauci i goście festiwalu sami wybrali gatunek filmowy. Zdecydowano, że będzie to komedia, a tytuł - Nic śmiesznego z Cezarym Pazurą w roli głównej.
Łódź Street Food Festival By Night to również muzyka house oraz pokazy fireshow w wykonaniu łódzkich artystów.