Łódź. Skarga na Aquapark Fala. Rzeczniczka Praw Dziecka reaguje
Do Rady Reklamy wpłynęła skarga na działania Aquaparku Fala w Łodzi. Chodzi o imprezę, która odbyła się na jej basenach 19 października br. i była reklamowana kontrowersyjnym plakatem, co zwróciło uwagę Rzeczniczki Praw Dziecka. W godz. 9-22 na teren aquaparku nie mogły wejść dzieci, bo ten przygotował specjalne wydarzenie tylko dla dorosłych.
- Marzy Ci się cały dzień na basenie bez pisków, chlapania 💦 i kolejek na zjeżdżalnie? 19 października w Aquaparku Fala bawią się wyłącznie dorośli! 👉 Start o 9:00, koniec o 22:00. Dzieciom ⛔️ wstęp wzbroniony. Wśród atrakcji, m.in. strefa relaksu z leżakami, dunk tank, masaże (po 16:00), bar dla pełnoletnich🍹(po 18:00) i inne niespodzianki. Wszystko w cenie biletu wstępu na Falę!😎 - tak zachęcała do udziału w zabawie spółka.
Promował ją plakat, który przedstawiał przekreślone płaczące dziecko w czerwonym okręgu przypominającym znak zakazu (znany z kodeksu ruchu drogowego) oraz hasła „Dzieciom wstęp wzbroniony” i „Fala tylko dla dorosłych”, ale po wielkiej, nomen omen, fali oburzenia został on ostatecznie zmieniony. Dalsza część tekstu poniżej.
Dyskryminacja dzieci? RPD czeka na odpowiedź władz Łodzi
Niezależnie od tego skarga dotyczy nie tylko samego plakatu, ale też podejrzeń, że impreza Aquaparku Fala prowadziła do dyskryminacji dzieci. Z tego względu Rzeczniczka Praw Dziecka wystąpiła również do władz Łodzi i prezesa spóki, domagając się m.in. usunięcia ww. plakatu i przekazania stanowiska w zakresie sposobu promocji wydarzenia w kontekście dóbr małoletnich.
- Oferty wykluczające dzieci nie służą dobru ogółu, jakim jest budowanie społeczeństwa obywatelskiego opartego na szacunku dla praw wszystkich, niezależnie od wieku, płci, wyznania, niepełnosprawności, orientacji i bliskiej Rzeczniczce Praw Dziecka idei partycypacji młodych ludzi w życiu społecznym, obywatelskim. W Ustawie o radiofonii i telewizji sformułowano wymóg, by przekazy handlowe nie zawierały treści dyskryminujących ze względu na rasę, płeć, narodowość, pochodzenie etniczne, wyznanie lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek czy orientację seksualną – podkreśliła Monika Horna-Cieślak, rzeczniczka praw dziecka.