Szymon Stawski niczym Tony Halik preferuje życie w drodze

i

Autor: Szymon Stawski Szymon Stawski niczym Tony Halik preferuje życie w drodze

Łodzianie wyjeżdżają na koniec świata w poszukiwaniu życia bez internetu i kart kredytowych. Czy wytrzymają 8 lat? [WIDEO, AUDIO]

2015-08-24 20:26

Łodzianie Szymon Stawski i Wojtek Bibel wkrótce wyruszą na wyprawę życia. Chcą dotrzeć do miejsc i ludzi, którzy żyją bez internetu i pieniędzy - do dzikich plemion. Czy wytrzymają 8 lat w drodze?

Start w Turcji, później Iran, Indonezja, Indie. To ambitny, podróżniczy plan dwóch łodzian - Szymona Stawskiego i Wojtka Bibela. Czy wytrzymają 8 lat? Taki mają plan. - Moja inicjatywa jest czymś więcej niż tylko projektem. Mojej podróży nie ograniczają ramy czasowe, wytyczona na sztywno trasa czy niemodyfikowalne cele. Jest to właściwie podjęcie drogi, życia w drodze... Obranie właśnie takiego mobilnego sposobu na nie - wyjaśnia Szymon Stawski, inicjator tej wyprawy. Przez około 8 lat mają zamiar przemierzyć świat i dotrzeć do społeczności nie skażonych internetem i pieniądzem. Do ludów pierwotnych. - To są miejsca typu Góry Kirgistanu, region Orisa w Indiach, Papua Nowa Gwinea - miejsca, w których ludzie nadal polegają na swoich umiejętnościach, a nie na kartach kredytowych - mówi Szymon. Jak przyznaje - w takiej podróży nie wszystko da się przewidzieć.

- Ci ludzie żyją w bardzo trudno dostępnym geograficznie terenie, w miejscach dotkniętych wojną, niektóre plemiona w ogóle nie akceptują wizytantów - w Ameryce Południowej musieliśmy dziesięć dni prosić wodza plemienia, żebyśmy mogli dostać się do tej wioski i spędzić z nimi czas - wspomina jedną z wcześniejszych podróży.

Całą wyprawę będzie można śledzić:

Nowinki cywilizacyjne drobnym przekupstwem plemion

Jak zatem zamierzają wkupywać się w łaski? - Będziemy mieć ze sobą małą drukarkę. Jak się takie jedno zdjęcie zrobione ukradkiem wydrukuje, podaruje pani, robi się szum i już całe targowisko po prostu tylko chce, żeby ich fotografować. Są pewne takie zabiegi - niekoniecznie materialne, tylko te emocjonalne, jak właśnie fotki - zdradza swój plan Szymon.

Tak wyglądają podróże Szymona:

W każdym z ciekawszych miejsc podróżnicy planują przebywać około dwóch-trzech miesięcy. Podczas tych wizyt będą powstawały filmy. - Jeżeli zobaczymy, że jest do zrobienia na prawdę dobry materiał,  to będziemy starali się go drążyć tak długo jak to możliwe i nie będziemy lecieć na łeb, na szyję - mówi Wojtek Bibel, kompan Szymona.

Życie w kamperze - jak przekonuje Szymon Stawski - jest wygodne

i

Autor: Szymon Stawski Życie w kamperze - jak przekonuje Szymon Stawski - jest wygodne

Wyprawa rusza 26 września. Łodzianie poruszać się będą kamperem, a do trudno dostępnych miejsc będą docierać motorem. Z całej wyprawy powstanie film dokumentalny "Oko w oko" i swego rodzaju encyklopedia starych kultur. W ten sposób pokazane zostaną tradycje, wartości moralne i sposób na życie ostatnich bastionów autentyzmu. Uwieczniona zostanie wiedza niesiona z pokolenia na pokolenie, dziś bezpowrotnie odchodząca wraz z ostatnimi potomkami tych plemion.

Jak wygląda życie w takiej podróży, jak wiele wspólnego mają z Tonym Halikiem i jakie niebezpieczeństwa czyhają na podróżników - posłuchajcie wywiadu reportera Radia ESKA Grzegorza Mnicha:

A gdzie Wy wybralibyście się w podróż życia? Piszcie!