Jak czytamy na TVN24, niektórzy rodzice dowiedzieli się o możliwości przystąpienia dziecka do komunii świętej dopiero na tydzień przed planowaną uroczystością. - Dla wszystkich było oczywiste, że w tych warunkach sakramentu zorganizować się nie da. A tu nagle proboszcz mówi, że to już za tydzień. Tak, jakby nie było pandemii - wypowiada się mama jednej z dziewczynek, która w tym roku powinna iść do komunii.
Kobieta ubolewa, że przystępując do sakramentu w tym momencie, dziecko nie będzie mogło świętować w gronie rodziny i znajomych.
Tymczasem Archidiecezja Łódzka, wraz z końcem marca, na swojej stronie internetowej, opublikowała oficjalne zarządzenie w sprawie komunii, w którym czytamy:
"Terminy I. Komunii świętej w parafiach należy przenieść na czas ustania zagrożenia; wcześniej możliwe jest organizowanie I. Komunii świętej dla pojedynczych dzieci w gronie najbliższej rodziny (przy przestrzeganiu limitu 5 uczestników liturgii). Do Księdza Proboszcza i Rodziców należy ocena przygotowania dziecka do tego wydarzenia".
Rzecznik archidiecezji łódzkiej ks. Paweł Kłys potwierdza, że w maju do komunii świętej przystąpią dzieci, których rodzice wyrazili taką chęć. Dla pozostałych sakrament będzie miał miejsce jesienią.
Komunie, które odbędą się w maju będą podlegały szczególnym zasadom. Uczestniczyć w nich będzie mogło tylko dziesięcioro dzieci wraz z opiekunami, a każdy z uczestników będzie musiał mieć maseczkę.
Pozostali członkowie rodziny będą mogli przyglądać się uroczystości jedynie online.
Przypomnijmy też, że do końca maja Arcybiskup Metropolita Łódzki Grzegorz Ryś udzielił wiernym z regionu łódzkiego dyspensy. Oznacza to, że w tym czasie nieobecność na niedzielnej mszy nie jest grzechem. Można w niej natomiast uczestniczyć przez internet.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj