Jak przekazała w sobotę, 1 maja, rzeczniczka policji w Łódzkiem mł. insp. Joanna Kącka, do śmiertelnego wypadku doszło około godz. 3.30 w nocy na prostym odcinku drogi w nieoświetlonym terenie. "Jak wynika z wstępnych ustaleń, 21-letni kierujący oplem astra, jadąc w kierunku Łodzi drogą krajową nr 14, potrącił 48-letniego rowerzystę, który jechał w tym samym kierunku" – poinformowała. Dodała, że kierowca samochodu zadzwonił na numer alarmowy 112 oraz podjął reanimację, którą przejął patrol policji, a następnie załoga karetki pogotowia. Mimo starań służb, nie udało się uratować życia rowerzysty. Kierowca opla był trzeźwy. Rowerzysta nie miał na sobie kamizelki odblaskowej, ubrany był na ciemno. Trwa ustalanie, czy miał włączone w jednośladzie światła. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności wypadku. (PAP)
Łódzkie: 21-latek śmiertelnie potrącił rowerzystę. W rozpaczy próbował go reanimować!
2021-05-01
14:03
Od śmiertelnego wypadku rozpoczął się długi majowy weekend na drogach województwa łódzkiego. W nocy z piątku na sobotę (z 30 kwietnia na 1 maja) na drodze krajowej nr 14 w miejscowości Jamno w pow. łowickim zginął 48-letni rowerzysta. Śmiertelnie potrącił go 21-letni kierowca osobówki. Młody mężczyzna w rozpaczy próbował reanimować ofiarę. Niestety, bezskutecznie.
Maleńka Gaja przestała oddychać