Brutalny atak w Łowiczu. Porzucony mąż zakatował przechodnia na śmierć
Do tej napaści doszło w pobliżu przejazdu kolejowego przy ul. 3 Maja w Łowiczu. Mocno podchmieleni Mariusz C. i Tomasz O. wracali z jednego z okolicznych pubów. Łukasz K. kończył właśnie robić zakupy w pobliskim sklepie. Pech chciał, że doszło do przypadkowego spotkania całej trójki, które skończyła się ogromną tragedią. Według śledczych Łukasz K. wyjątkowo brutalnie zaatakował obu mężczyzn. Najpierw oberwał Mariusz C., który został powalony na ziemię, następnie agresor skakał mu po głowie i kopał po całym ciele. Oberwał również Tomasz O.. Mężczyzna został znokautowany i stracił przytomność. - Kiedy się ocknąłem, była przy mnie pielęgniarka, która odprowadziła mnie do karetki – opowiada. - Widziałem, że Mariusz jest reanimowany.
Przeczytaj koniecznie: Okrutna ZBRODNIA w Łowiczu. Tragiczny finał miłosnego trójkąta [FOTO, WIDEO]
Polecany artykuł:
Tragedia w Łowiczu. Pobity mężczyzna zmarł
Medykom udało się przywrócił mu funkcje życiowe, został przewieziony do szpitala, gdzie jednak w wyniku rozległych obrażeń zmarł. Łukasz K. został zatrzymany w wyniku intensywnego śledztwa i usłyszał zarzuty zabójstwa. W śledztwie nie przyznał się do winy, ale przed sądem zmienił wersję wydarzeń. - Byłem wtedy w złym stanie psychicznym, bo żona ode mnie odeszła – tłumaczył. - Pobiłem wprawdzie tych mężczyzn, ale nie chciałem nikogo zabić. Chcę przeprosić rodzinę zmarłego. Łukaszowi K. grozi teraz dożywocie.