Manifestacja KOD w Łodzi: "Kto nie skacze, ten za PiSem"

Manifestacja rozpoczęła się w samo południe na Placu Schillera. Uczestnicy protestowali przeciwko nowej ustawie, zwanej inwigilacyjną. Zdaniem pikietujących, służby mundurowe będą teraz mogły bezkarnie śledzić i kontrolować wszystkich obywateli, powszechna stanie się też cenzura. "Nie możemy w tej sytuacji biernie przyglądać się, jak rząd niszczy wolności obywatelskie. Jeśli teraz nie zaprotestujemy, to za kilka miesięcy może być już za późno" - argumentowali pikietujący podkreślając, że domagają się uszanowania prawa do prywatności i zachowania tajemnicy korespondencji.

Manifestacja KOD. Łodzianie nieśli flagi Polski i Unii Europejskiej

Demonstrujący śpiewali hymn Polski oraz Odę do radości, nieśli też flagi biało-czerwone i unijne. Po godzinnych przemowach, skandowaniu haseł i podskakiwaniu w myśl powiedzenia "Kto nie skacze, ten za PiSem", marsz ruszył ulicą Piotrkowską w kierunku Placu Wolności. Na Pietrynie zgromadziły się też ugrupowania prawicowe ze swoimi hasłami i transparentami. W kierunku demonstrantów KODu padały słowa o targowicy i zdradzie narodowej.Demonstrantów musiała rozdzielić policja. Była to już w Łodzi trzecia manifestacja KODu. Każdej towarzyszyły pikiety środowisk prawicowych.