Pracownik sklepu wezwał policję, bo mężczyźni wydali mu się podejrzani. Jak opisywał, od kilku dni przychodzili pod drogerię, nie wchodząc nawet do środka. Mężczyźni wyglądali na obcokrajowców, nie robili w sklepie zakupów, nie wchodzili nawet do środka i jak stwierdził zaniepokojony pracownik, wyglądali jakby obserwowali obiekt.
Czytaj też: Black Friday 2016 w Łodzi. Kiedy i gdzie największe wyprzedaże?
Po zgłoszeniu patrol policji wylegitymował "podejrzanych". Okazało się, że to dwóch Ukraińców pracujących w Brzezinach w jednym z zakładów. Po krótkiej rozmowie sprawa się wyjaśniła. Mężczyźni powiedzieli, że przychodzą pod sklep, ponieważ... korzystają z darmowego WiFi Rossmanna.