Napadł na lokal gastronomiczny i wrobił niczego nie świadomego kolegę

i

Autor: Policja /KWP Łódź, Materiały prasowe

Napadł na lokal gastronomiczny i wrobił niczego nie świadomego kolegę

2020-04-15 14:41

Nawet do 10 lat więzienia grozi 54-letniemu mężczyźnie, który napadł na jeden z lokali gastronomicznych w Tuszynie. Mężczyzna wszedł tam z 32-letnim kolegą, który jak się okazało, nie wiedział o zamiarach kompana.

Do zdarzenia doszło 2 dni temu około godz. 20:00 w Tuszynie. Do jednego z lokali gastronomicznych przyszło dwóch mężczyzn. - Złożyli zamówienie, a kiedy kobieta wyszła do kuchni, starszy z klientów chwycił pieniądze schowane w szufladzie. Kobieta widząc, że klient przekroczył ladę, wybiegła z kuchni i próbowała go powstrzymać. Jednak ten złapał ją za rękę i zaczął wykręcać, następnie odepchnął kobietę i wybiegł z lokalu zabierając 1 000 złotych. Za nim również wybiegł kolega, który nie wiedział co tak naprawdę się stało. Kiedy właścicielka ochłonęła powiadomiła o wszystkim policję - opisuje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.

Na miejsce dotarli funkcjonariusze z Koluszek i Rzgowa. Mundurowi ustalili dokładny przebieg zdarzenia, wytypowali sprawcę i zatrzymali go. - 54-letni mieszkaniec Tuszyna był w lokalu ze swoim 32-letnim kolegą, który nic nie wiedział o przestępczych zamiarach. Kiedy w barze rozegrała się szarpanina młodszy z kompanów był w toalecie. Odgłosy ze środka baru go zaniepokoiły i widząc jak jego kolega wybiega szybko, pobiegł też za nim. Skradzione pieniądze 54-latek wydał w sklepie monopolowym oraz salonie gier - opisuje policja.

Po zatrzymaniu mężczyzny okazało się, że w przeszłości miał już konflikty z prawem. Usłyszał prokuratorski zarzut kradzieży rozbójniczej, za co grozi kara nawet do 10 lat więzienia. Wobec podejrzanego został zastosowany 3 miesięczny areszt. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim.

Tak restauratorzy walczą z kryzysem! Czym jest "Delivery Week"?