Nietypowy klient w sklepie w Łodzi. Trzeba było wyciągać go spod palet!

i

Autor: facebook(2)

INTERWENIOWAŁY SŁUŻBY

Nietypowy klient w sklepie w Łodzi. Trzeba było wyciągać go spod palet!

2024-02-25 16:07

Do niecodziennej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych w Łodzi w piątek, 23 lutego. Jeden z klientów nagle dostrzegł, że po markecie spaceruje... nutria. Spłoszone nagłą atencją zwierzę skryło się pod paletami dostarczonego wcześniej towaru, dlatego w jego wydostaniu musieli pomóc strażnicy miejscy z Animal Patrol w Łodzi.

Niecodzienna wizyta w sklepie spożywczym w Łodzi. Do marketu weszła... nutria

Do tych zaskakujących odwiedzin doszło w piątek, 23 lutego, w Łodzi. W jednym ze sklepów przy ul. Paradnej klient zauważył, że po dyskoncie spaceruje... nutria. Powiadomieni o sytuacji pracownicy natychmiast zaalarmowali i wezwali na miejsce straż miejską. Gdy służby zjawiły się w sklepie, spłoszone i wystraszone nagłą uwagą zwierzę skryło się pod jedną z palet z towarem. Funkcjonariusze w pełnym skupieniu musieli odłowić je z kryjówki.

- Nie było łatwo, bo zwierzę nie chciało wyjść, ale ostatecznie udało się ją wyciągnąć i zabezpieczyć w naszym aucie - przekazała w rozmowie z tvn24.pl rzeczniczka łódzkiej straży miejskiej, Joanna Prasnowska.

Szybko okazało się, że zwierzę, które prawdopodobnie dostało się do sklepu wraz z nocną dostawą towaru, jest ranne. 

- Nutria miała ranę na ogonie, możliwe, że zaatakowało ją jakieś zwierzę. Niezwłocznie udaliśmy się Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Łagiewnikach, gdzie przekazaliśmy pacjenta w ręce pracownika ośrodka - podsumowała rzeczniczka. 

Co robią zwierzęta, gdy nikt nie patrzy? Dziki i ryś złapane w fotopułapkę
Sonda
Czy lubisz egzotyczne zwierzęta?