o. Adam Szustak

i

Autor: www.gosc.pl

Czy to grzech?

Ojciec Adam Szustak poruszył kontrowersyjny temat. Co z mieszkaniem razem przed ślubem?

2024-02-07 17:54

Ojciec Adam Szustak, dominikanin związany z łódzkim klasztorem w swoim internetowym programie zabrał głos na kontrowersyjny temat. Duchowny wypowiedział się na temat wspólnego mieszkania par przed ślubem. Skoncentrował się jednak na związkach, które choć mieszkają pod jednym dachem, to do ślubu powstrzymują się od współżycia. Okazuje się, że na ten problem o. Szustak ma nieco inną perspektywę niż większość księży.

Czy można mieszkać razem przed ślubem? Ojciec Szustak zabrał głos

Czy można mieszkać razem przed ślubem? Odpowiedź na to pytanie nieustannie nurtuje katolików, którzy nie żyją w sakramentalnym związku. Głos w tej sprawie zabrał również ojciec Adam Szustak, dominikanin związany z łódzkim klasztorem, który w serwisie Youtube prowadzi kanał pn. "Langusta na palmie". Duchowny nie miał wątpliwości, że współżycie pary przed ślubem jest grzechem, jednak skoncentrował się na sytuacji, w której para mieszka pod jednym dachem, lecz powstrzymuje się od współżycia. W tym przypadku opinia ojca Szustaka nie była tak jednoznaczna i różniła się od ocen zazwyczaj wygłaszanych przez księży.

Ojciec Szustak uważa, że choć mieszkanie razem przed ślubem nie jest dobrym pomysłem, to takiej sytuacji w ogóle nie należy rozpatrywać w kategorii grzechu i zgorszenia publicznego. Zakonnik przestrzegał też przed pochopnym formułowaniem opinii o grzechach innych ludzi, jak również przed uzależnianiem się od cudzych sądów.

- Kochani, wiecie że jest taka sytuacja możliwa i ja często takie sytuacje spotykam. Nie mówię, że tak jest zawsze, ale często, że mamy parę, która zamieszkuje ze sobą przed ślubem. Nie współżyje. I żyją na przykład przez dwa, trzy lata do ślubu. Różne są powody, mogą być powody ekonomiczne, czasem one są wymyślone oczywiście. Nie tak, że jestem naiwny i zawsze jestem przekonany, że one są prawdziwe, ale tak czy siak ludzie podejmują taką decyzję, ale w związku z tym, że wierzą w Pana Boga i chcą być wierni zasadom Pana Boga, to mieszkają razem, ale nie współżyją. Bardzo często, jeśli w spowiedzi takie coś się powie, to jakaś część księży nie udzieli rozgrzeszenia. (...) W teologii moralnej często się podaje, że nie można mieszkać razem, bo to jest zgorszenie publiczne. To jest argument, którego ja nigdy nie rozumiałem. (...) Uważam, że jest to złe podejście do natury człowieka, który od razu zakłada, że tam musi być grzech. A po drugie, jeśli masz wątpliwości, czy ktoś coś robi, to idź i zapytaj. Ja absolutnie uważam, że mieszkanie razem przed ślubem również bez współżycia nie jest dobrym pomysłem. Nie mówię tego w kategoriach grzechu, nie-grzechu. (...) To nie jest pomysł grzeszny, albo niegrzeszny. To jest pomysł, który może być pomocny, albo nie. Ja uważam, że jest mniej pomocny, więc jasne, że nie warto robić rzeczy niepomocnych, ale jeżeli mamy podejmować jakieś decyzje, albo dawać komuś dostęp do Pana Boga, dlatego że ktoś coś o tym sądzi, to jest właśnie to co mówi Paweł [o. Szustak nawiązywał do listu św. Pawła Apostoła do Koryntian - dop. red.]. My jesteśmy tak zależni od tych opinii, tak zależni od tego, co kto powie. Kochani, ja się tego w sobie bardzo wstydzę - powiedział ojciec Adam Szustak.  

Sonda
Popierasz seks przed ślubem?
Tajemnicza zbrodnia pod kinem w Łodzi