Ossa. Jego samochód dachował, ale on w pijackim amoku chciał jechać dalej

i

Autor: Policja /KWP Łódź

Ossa. Jego samochód dachował, ale on w pijackim amoku chciał jechać dalej

2021-05-25 8:01

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło dwa dni temu w miejscowości Ossa w gminie Biała Rawska (woj. łódzkie). Pijany 40-latek na łuku drogi, po uprzednim dachowaniu, wpadł swoim volkswagenem polo do rowu. Kiedy zobaczył biegnących mu na pomoc mieszkańców, chciał uciekać. Teraz musi liczyć się z utratą prawa jazdy, grzywną, a nawet karą do 2 lat więzienia.

Zdarzenie miało miejsce w niedzielę (23 maja 2021 r.) po godzinie 22. W miejscowości Ossa w gminie Biała Rawska volkswagen polo na łuku drogi, po uprzednim dachowaniu, wpadł do rowu i stanął na kołach. - Mieszkańcy okolicznych domostw, słysząc huk na drodze wybiegli, aby zobaczyć co się stało. Podbiegli do kierującego chcąc udzielić mu pomocy. Mężczyzna na widok ludzi zbliżających się w jego kierunku próbował odjechać, ale z uwagi na uszkodzenia pojazdu nie było to możliwe. Mieszkańcy Ossy wyczuli od kierowcy volkswagena silną woń alkoholu. Zabrali kluczyki z auta i pilnowali mężczyzny do przyjazdu patrolu policji - opisuje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.

ZOBACZ TEŻ: Pabianice. Porwał 28-latkę w biały dzień wprost z ulicy. W jego aucie znaleziono broń i narkotyki [FOTO]

Wyprzedzał na zakazie, zderzył się czołowo i dachował

Ujęty kierowca to 40-letni mieszkaniec powiatu rawskiego. Badanie wykazało, że miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali nieodpowiedzialnemu kierowcy prawo jazdy, a samochód został odholowany na policyjny parking. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi wysoka grzywna, zakaz kierowania pojazdami nawet do 15 lat oraz kara do 2 lat więzienia.

Pierwsza pomoc - czy wiesz, jak jej udzielić?

Pytanie 1 z 10
Wypadek samochodowy
wypadek samochodowy
Nasi Partnerzy polecają