Kilka dni temu około godziny 13.00 o pomoc do ozorkowskich policjantów zgłosił się listonosz. Jak wynikało z relacji zgłaszającego, podczas swojej pracy, zostawił rower wraz z torbą pod blokiem, a sam wszedł do środka, aby doręczyć jedną z przesyłek. Gdy po chwili wrócił po swoje rzeczy, ich już nie było. Początkowo listonosz na własną rękę szukał roweru i torby, jednak po jakimś czasie postanowił poprosić funkcjonariuszy o pomoc.
CZYTAJ TEŻ: Zduńska Wola. Pędził ulicami miasta, próbując zgubić radiowóz. Poszedł prosto ZA KRATKI
Policjanci nie zwlekali i wraz z listonoszem wsiedli do radiowozu i wyruszyli na przeczesywanie terenu. Po jakimś czasie zauważyli na pobliskich łąkach idącego mężczyznę, który niósł torbę listonosza. 49-latek natychmiast został zatrzymany. Na szczęście w torbie znajdowały się wszystkie skradzione przesyłki w nienaruszonym stanie.
Jeszcze tego samego dnia stróże prawa zatrzymali drugiego z mężczyzn biorącego udział w zdarzeniu. Obaj w momencie zatrzymania byli nietrzeźwi. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty kradzieży, za co grozi kara do 5 lat więzienia. Podejrzani byli w przeszłości notowani za konflikty z prawem.