Pacjenci i ich rodziny załamują ręce - straż miejska w Łodzi zakłada blokady pod szpitalem MSWiA! [AUDIO]

Przy ulicy Północnej jest bardzo mało miejsc postojowych, dlatego kierowcy zostawiają auta tam, gdzie się da, by szybko dostać się do szpitala. Za taki postój można jednak słono zapłacić

- Moja córka przyjechała do mnie w odwiedziny z niepełnosprawnym dzieckiem, nie miała gdzie zaparkować, dostała mandat - mówi, jedna z pacjentek szpitala. - W sytuacji, gdybym potrzebowała pilnie dostać się do szpitala nie zwróciłabym nawet uwagi na to, gdzie zostawiam w samochód. Uważam, że to szpital i powinno być miejsce, aby spokojnie dostać się do placówki i zająć się swoim zdrowiem, a nie samochodem, to absurd - dodaje.

PRZECZYTAJ TEŻ: Parking pod jednym z łódzkich kościołów płatny... w modlitwie!

Szpital nie ma taryfy ulgowej - ostrzega Leszek Wojtas, ze straży miejskiej

- W wyjątkowych sytuacjach strażnik miejski ma prawo dać pouczenie, ale nie oszukujmy się, szpital nie ma taryfy ulgowej, wszystkich kierowców obowiązują przepisy, do których trzeba się stosować. Problem dotyczy nie tylko tej okolicy, jest wiele takich miejsc, głównie nowo wyremontowanych ulic, na których trudno zaparkować ze względu na brak takiej możliwości - mówi Wojtas.

Jak poinformowała nas dyrekcja szpitala, do tej pory Zarząd Dróg i Transportu zajął się problemem tylko od ulicy Źródłowej, gdzie miejsc postojowych jest więcej.

- W wyniku wielokrotnych rozmów w tej sprawie z miastem zostały uporządkowane, wyremontowane i zwiększone miejsca parkingowe od ul. Źródłowej. Niestety SP ZOZ MSWiA w Łodzi nie dysponuje żadnym terenem, który mógłby posłużyć  do wyżej wymienionego celu, ponieważ granica szpitala kończy się na elewacji budynków jednostki - informuje ZDiT.

Więcej w materiale, posłuchajcie:

ZOBACZ TEŻ: Interwencja Animal Patrolu na łódzkim Widzewie: Strażnicy uratowali zagłodzonego amstaffa. Zwierzę nie miało siły stać na własnych łapach