Pijany 26-latek wjechał pod pociąg [ZDJĘCIA]. Jak tylko wyjdzie ze szpitala stanie przed sądem

2018-03-22 14:54

Prawie 1,5 promila alkoholu miał w organizmie kierujący seatem , który wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg. Mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów.

Wypadek miał miejsce w minioną środę (21 marca) po godz. 15 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Rusiec. Z ustaleń policji wynika, że kierujący seatem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z lokomotywą spalinową, do której dołączonych było 40 wagonów załadowanych węglem. - Przeprowadzone na miejscu badanie stanu trzeźwości wykazało, że maszynista był trzeźwy, natomiast 26-letni kierujący autem miał w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Funkcjonariusze na miejscu zatrzymali mu uprawnienia do kierowania pojazdami - opisuje policja.

Mężczyzna z obrażeniami został przewieziony do Szpitala Wojewódzkiego w Bełchatowie. Wszelkie okoliczności zdarzenia wyjaśniają policyjni śledczy. Okazuje się, że nie był to pierwszy raz, kiedy mężczyzna wsiadł za kierownicę po wypiciu alkoholu. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości grozi grzywna, ograniczenie wolności lub kara pozbawienia wolności do 2 lat.

ZOBACZ: Stalker z Poddębic nękał znaną zagraniczną modelkę. Z wizytą przyjechała do niego holenderska policja