Po pół roku zadźgał swojego współlokatora? 40-latek spod Kutna odpowie za zabójstwo

Jak podaje policja, w miniony wtorek (6 września) około godziny 22.30 dyżurny kutnowskiej komendy otrzymał informację o tym, że w jednym z domów na terenie gminy Kutno znaleziono leżącego na podłodze zakrwawionego mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Na miejsce zdarzenia wysłano policyjne patrole. "Wezwany lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Na ciele denata ujawniono kilka ran kłutych. W mieszkaniu znajdował się również 40-letni właściciel lokalu oraz jego ojciec, który zawiadomił służby. Jak wynika z ustaleń śledczych, 61-latek od około pół roku mieszkał razem z 40-latkiem w jednym mieszkaniu. Tego tragicznego wieczoru mężczyźni wspólnie spożywali alkohol. Doszło pomiędzy nimi do wymiany zdań. Właściciel mieszkania w pewnym momencie zadał koledze kilka ciosów nożem w okolicę klatki piersiowej" - opisuje kom. Edyta Machnik z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie.

CZYTAJ TEŻ: Łask. Agresywny sąsiad zaatakował nożem Łukasza. „Chciał odebrać naszej córeczce ojca”

Policjanci przez wiele godzin prowadzili czynności procesowe na miejscu zdarzenia, które były nadzorowane przez prokuratora. Na podstawie materiału dowodowego 40-latek został osadzony w policyjnym areszcie. W chwili zatrzymania miał prawie 3 promile alkoholu.

ZOBACZ: Policja eskortowała do szpitala małego Nikosia. Liczyła się każda minuta

"Śledczy intensywnie pracowali nad wyjaśnieniem okoliczności śmierci mężczyzny. Prowadzili liczne przesłuchania, skrupulatne oględziny i zabezpieczali ślady. 8 września 2022 roku zatrzymanemu przedstawiono zarzut zabójstwa. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy" - informuje Machnik.

40-latkowi grozi kara nawet dożywotniego więzienia.