POLICYJNA ZASADZKA w centrum Łodzi. Funkcjonariusze przejęli ponad 300 KILOGRAMÓW nielegalnego towaru [ZDJĘCIA]

17 stycznia 2020 roku w godzinach porannych, śledczy z I Komisariatu Policji wraz z dzielnicowymi postanowili sprawdzić jeden z adresów na terenie łódzkiego Śródmieścia. Zgodnie z posiadanymi przez nich informacjami właściciel mieszkania zajmował się nielegalnym handlem alkoholem oraz wyrobami tytoniowymi bez polskiego znaku akcyzy skarbowej. W tym dniu również, według posiadanej wiedzy miało dojść do dostawy dużej ilości tytoniu.

Podczas obserwacji funkcjonariusze zauważyli mężczyznę wychodzącego z mieszkania podejrzanego. - Świadek potwierdził przypuszczenia śledczych, że pod tym adresem dochodzi do nielegalnej sprzedaży alkoholu oraz wyrobów tytoniowych - opisuje policja. Funkcjonariusze postanowili wejść do mieszkania i przeszukać lokal. Znaleźli w nim 166 paczek papierosów, 7,5 litra alkoholu i prawie 3,5 kilograma tytoniu. Cały „asortyment” znaleziony u 54-latka nie posiadał polskich znaków akcyzy.

Sprawdź: Zakazane pamiątki z wakacji. Przewóz tych rzeczy grozi zatrzymaniem na granicy!

- W pewnym momencie do mieszkania podejrzewanego zadzwonił domofonem 36-letni mężczyzna. Nie krył zdziwienia, kiedy drzwi otworzyli mu funkcjonariusze. Podczas przeszukania, w jego samochodzie policjanci znaleźli 20 worków brezentowych wypełnionych w całości suszem roślinnym o zapachu tytoniu. Idąc dalej tym tropem śledczy postanowili sprawdzić również komórkę 54-latka. Wewnątrz pomieszczenia funkcjonariusze zabezpieczyli 350 paczek papierosów różnych marek, 4 litry alkoholu bez polskich znaków akcyzy oraz 15-kilogramowy worek tytoniu. Łączna waga suszu, który został zabezpieczony przez funkcjonariuszy wynosi prawie 322 kilogramy - podaje policja.

34-letni mężczyzna, u którego w bagażniku policjanci znaleźli worki z tytoniem, ma już postawiony zarzut przewożenia wyrobów tytoniowych bez znaków akcyzy. Grozi mu do 3 lat więzienia.

Sprawa jest rozwojowa, ponieważ policjanci z I Komisariatu Policji cały czas zbierają dowody, przeciwko 54-letniemu łodzianinowi, u którego znaleźli podejrzany „asortyment”. Tym bardziej, że podejrzany wcześniej trudnił się podobną działalnością przestępczą.

Mężczyzna i hormony. SPRAWDŹ!