Do tej pomyłki doszło 20 stycznia 2021. Fakt podania krwi nie temu pacjentowi, co potrzeba, potwierdza w oficjalnym komunikacie prezes Tomaszowskiego Centrum Zdrowia Wiesław Chudzik: "W tutejszym podmiocie leczniczym miał miejsce incydent podania krwi innemu pacjentowi. Pozostawał on pod opieką podmiotu leczniczego z uwagi na stwierdzone zakażenie SARS-CoV-2".
Mężczyzna zmarł.
Jak nieoficjalnie dowiedział się portal tomaszow-tit.pl, pacjent, co do którego zaszła pomyłka, nie wymagał przetoczenia krwi. - Pielęgniarka pomyliła zarówno pacjentów jak i grupę krwi. Zrobiła to bez obecności lekarza - czego wymaga procedura - czytamy. Nieoficjalnie mówi się też, że chodzi o byłego radnego powiatu tomaszowskiego.
CZYTAJ TEŻ: ŁÓDŹ: Nie żyje senator Maciej Grubski. Przegrał dramatyczną walkę z koronawirusem
W Tomaszowskim Centrum Zdrowia toczy się wewnętrzne postępowanie. Sprawą zajęła się również prokuratura, która ma m.in. wyjaśnić, czy podanie niewłaściwej grupy krwi było przyczyną zgonu pacjenta.