W tej chwili dzieci są już w klasach i odbywają się normalne zajęcia. Ale - jak informuje nas straż pożarna - zagrożenie było duże. Zapalił się łącznik pomiędzy salą gimnastyczną a pozostałą częścią szkoły. Konieczna była ewakuacja, zarówno uczniów, jak nauczycieli, którzy dopiero schodzili się na zajęcia. Dym na szczęście nie przedostał się do wnętrza budynku. W szkole nie było w tym czasie żadnego remontu, na zewnątrz nie mogło też dojść do zwarcia, zatem służby nie wykluczają podpalenia.
W akcji gaśniczej brało udział sześć zastępów straży pożarnej.