Jak opisuje Express Ilustrowany, do incydentu doszło na stacji benzynowej przy ul. Tuwima. Obsługa zaniepokoiła się, kiedy mężczyzna długo nie wychodził z toalety, a z wnętrza dobiegł niepokojący hałas. Na miejsce wezwana została policja. W końcu, po namowach funkcjonariuszy, 30-latek otworzył drzwi. Ku zaskoczeniu wszystkich, był zupełnie nagi. Mężczyzna stał w odłamkach szkła - jak się okazało stłukł lustro. Był też pobudzony i agresywny, wobec czego na miejsce wezwane zostało pogotowie.
30-latek został przewieziony do szpitala.
Polecany artykuł: