Akcja ratownicza na A1. Policjanci reanimowali 67-latka
Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi poinformowała o dramatycznej akcji ratowniczej, która miała miejsce na autostradzie A1 przed Tuszynem. Okazało się, że 67-latek, który podróżował jako pasażer razem ze swoją rodziną, zasłabł i stracił przytomność, a wokół ich auta zgromadzili się już ludzie. Towarzysząca mężczyźnie kobieta wzywała już przez telefon pomoc, rozmawiając roztrzęsionym głosem z operatorem numeru alarmowego, gdy na miejscu zjawili się wracający ze szkolenia policjanci. Byli to członkowie 3. i 4. Plutonu V Kompanii OPP z Łodzi, którzy pełnią na co dzień służbę w Piotrkowie Trybunalskim. Dalsza część tekstu poniżej.
Stan mężczyzny pogarszał się, przestał oddychać. Mł. asp. Mariusz Jeziorski rozpoczął resuscytację, którą prowadził, walcząc o życie 67-latka do czasu przybycia na miejsce zespołu pogotowia ratunkowego. Równolegle policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i współdziałając ze strażakami ochotnikami, wstrzymali ruch na autostradzie, by umożliwić lądowanie LPR. Przywrócone mężczyźnie czynności życiowe pozwoliły na jego bezpieczne przetransportowanie do łódzkiego szpitala - relacjonuje Dagmara Mościńska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.