Senator Artur Dunin prawdopodobnie zaraził się w miniony czwartek na posiedzeniu senackiej komisji, jak się bowiem okazało, zakażenie wykryto u jednego z senatorów, Jana Filipa Libickiego. Jak opisuje Express Ilustrowany, informację o tym otrzymał z senatu w minioną sobotę. W poniedziałek zrobiono mu test na koronawirusa w szpitalu im. Biegańskiego.
Artur Dunin opisuje objawy zakażenia koronawirusem, które odczuwa. - Mam gorączkę i wszystko mnie boli. Jednak najbardziej dotkliwy jest ból głowy – przyznaje w rozmowie z EI.
Senator, jeszcze zanim dowiedział się o zakażeniu, w sobotę 1 sierpnia, brał w Łodzi udział w uroczystościach pod Pomnikiem Powstańców Warszawskich. Przez większość uroczystości był w maseczce. Jak mówi, zdjął ją tylko, kiedy podszedł do pomnika.
Testy na koronawirusa mają przejść wszyscy senatorowie.