Do zdarzenia doszło w miniony czwartek. Dyżurny sieradzkiej policji otrzymał zgłoszenie, że w jednym z sieradzkich marketów ochroniarz zatrzymał mężczyznę, który ukradł kilkanaście butelek odplamiacza do tkanin. Kiedy pojawił się on na terenie sklepu zwrócił uwagę pracownika ochrony, gdyż swoim wyglądem przypominał sprawcę wcześniejszej kradzieży zarejestrowanej przez sklepowy monitoring.
- Ochroniarz cały czas obserwował zachowanie podejrzanego i kiedy ten przekroczył linię kas, pobiegł za nim. Jak się okazało, 50-latek ukrywał pod kurtką butelki z odplamiaczem - informuje rzeczniczka sieradzkiej policji, asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka. - Od wewnętrznej strony kurtki złodziej miał wszyte kilkanaście kieszeni, w których chował skradziony towar
Sprawcą okazał się 50–letni mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego. Odzyskane produkty wróciły do sklepu. Mężczyzna trafił do aresztu. W wyniku dalszych ustaleń okazało się, że to nie jedyne przewinienie na jego koncie. Na początku października działając w ten sam sposób 50-latek ukradł kilkanaście butelek alkoholu na szkodę tego sklepu.
50-latek usłyszał zarzut kradzieży mienia, którego łączna wartość wyniosła prawie 3 tysiące złotych. W czasie przesłuchania podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Mężczyzna był wcześniej notowany przez policję. Za kradzież grozi kara do 5 lat więzienia.
Czytaj też: Zatrzymali 78 nielegalnych imigrantów. Policjanci z Łodzi zdradzają, co z nimi będzie