SKIERNIEWICE. Miała 3 promile i wiozła dzieci. Zostawiła je same w aucie po spowodowaniu kolizji

W piątek, 24 lipca, tuż po godzinie 12 policjanci ze Skierniewic zostali powiadomieni o kobiecie, która prowadząc swojego citroena wjechała nim do rowu. Kiedy udało się jej z niego wyjechać, uderzyła w stojące na drodze auto dostawcze, a potem odjechała z miejsca zdarzenia.
Chwilę później uderzyła w krawężnik i zakończyła swoja podróż.

- Zatrzymała się i uciekła z pojazdu zostawiając w nim dwójkę małych dzieci – wyjasnia Justyna Florczak-Mikina ze skierniewickiej policji. - Wcześniej kierujący iveco zdążył wyjąć ze stacyjki kluczyki od samochodu, ponieważ zachowanie kobiety wskazywało, że znajduje się najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu. Interweniujące na miejscu policjantki, najpierw upewniły się, czy wszystko jest w porządku ze znajdującymi się na miejscu dziećmi, a po chwili pobiegły w pobliski las, aby zatrzymać kierującą citroenem picasso. W wyniku penetracji lasu zatrzymana została 40-letnia skierniewiczanka, matka dwójki dzieci. Badanie trzeźwości wykazało, że w jej organizmie znajduje się ponad 3 promile alkoholu. Zatrzymana została doprowadzona do skierniewickiej komendy. Dzieci w wieku 2 i 3 lata zostały przekazane pod opiekę babci – dodaje.

W sobotę po wytrzeźwieniu 40-latka usłyszała zarzuty prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości oraz narażenia swoich dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Dodatkowo, decyzją prokuratora pięć razy w tygodniu będzie stawiać się w jednostce policji realizując dozór.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Masz podobny temat? Pisz na: [email protected]